forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Gdyby ściany mogły mówić... - wygraj książkę "Kroniki z życia ptaków i ludzi".
Dwie rodziny, polską i niemiecką, łączy niewidzialna nić. Sztulmowscy z Podlasia i Stuhlmacherowie z Prus Wschodnich nigdy się nie spotkali, ale ich losy w czasach wielkich wydarzeń historycznych splotły się w niezwykły sposób. Przesiedleni Sztulmowscy zajmują dom Stuhlmacherów. Ten sam budynek, ta sama ziemia, ten sam cmentarz, cień tych samych bocianich skrzydeł nad głowami. I mały Fritz Stuhlmacher, chudy nieszczęśnik ze skrzypcami w dłoni, który staje się parobkiem we własnym domu.
„Kroniki z życia ptaków i ludzi” to między innymi opowieść o czterech ścianach, które były świadkiem dynamicznego okresu w historii ludzkości. Opiszcie dzień mieszkańców Waszego domu z perspektywy... zamieszkiwanego budynku. Co powiedziałyby o Was cztery kąty, gdyby miały głos?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Kroniki z życia ptaków i ludzi
Regulamin
- Konkurs trwa od 21 sierpnia do 28 sierpnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Nasza Księgarnia.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [47]
Kąt Pierwszy miał pierwszeństwo w wypowiedzi:
Ja jestem zadowolony, nie zarosłem jeszcze kurzem. Każdy o mnie dba. Matka, córka... a nawet ojciec. Można się dużo dowiedzieć o świecie jak goście przyjdą w odwiedziny.
Kąt Drugi dodał:
Muszę potwierdzić to co powiedział Kąt Pierwszy. Wprawdzie córka rzuciła w mój róg brudne skarpety, ale zdążyła sprzątnąć na czas, zanim...
Zaczęło się niewinnie. Nagle skończyły się wieczory przy winie. Cały czas byli podekscytowani i wiecznie gadali o jakimś podwójnym szczęściu. Aż mi się znudziło i przestałam ich słuchać. I nagle stało się! Któregoś dnia wieczorem późno wybiegli - jakby się paliło. Po jakimś czasie wrócił sam mężczyzna. Wtedy jeszcze nie wiedziałam co mnie biedną ścianę czeka. Tak, tak moi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Na żółtych ścianach zawieszone obrazki. Życie. Ściany pamiętają. Przy wejściu wisi zdjęcie dziewczyny. Młoda i szczęśliwa. Uśmiechnięta zalotnie. Biały kapelusz, biały strój, słońce, pole i opalenizna. Kilka włosów na twarzy.
Obok, zdjęcie pary. Młodzi, zakochani, szczęśliwi, nad brzegiem Wisły w Kazimierzu. Przytuleni. Mury pamiętaj, szczęście które rozbłysło. Pierwszą...
"Ależ ona leniwa. Nie chce się jej zrobić porządków! Miała ćwiczyć przez całe wakacje, a tylko leży w łóżku i czyta te książki! Niedługo w ogóle nie będzie na nic innego miejsca w jej pokoju, a naczynia czekają w zlewie na umycie!"
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
On wreszcie wstał. Już myślałem, że dziś ma wolne i będę musiał oglądać cały dzień jak przechadza się w tą i z powrotem w samych bokserkach z książką przy nosie albo z telefonem przy uchu. Zrobiłby coś pożytecznego. Mógłby umyć podłogi, albo ściany zetrzeć z pajęczyn. Jest gorąco i wszystko mnie swędzi z tego kurzu.
Teraz pewnie wstanie Ona. Ładna. Bardzo podobają mi się...
Moje ściany widziały jak dorastam, przeobrażam się, znajduję swoją drogę w życiu, a także jak schodzę na psy, a potem się odradzam. Dziś widzą, że jestem szczęśliwa i cieszą się, że przyozdabiam je wieloma rzeczami - obrazkami, pocztówkami, kalendarzami, kwiatami i lustrem. I moje ściany w końcu cieszą się razem ze mną. I dobrze nam razem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOd 1999 w mieszkaniu numer trzy mieszka u mnie siedmioosobowa rodzina. Dziś spośród nich zamieszkują u mnie trzy osoby, rodzice i ich córka. Kiedyś gwarne i wypełnione dni obecnie zastępuje spokój i wieczorne rozmowy. Dzień zaczyna się wcześnie. O 5:50 w kuchni pojawia się głowa rodziny, czyli ojciec. Przy cichym dźwięku radia szykuje sobie śniadanie i o 6:30 wychodzi do...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Jej twarz zawsze ta sama, posągowa, zwyczajna, nieco zamyślona, odrobinę smutna.
Jej oczy tak puste, patrzące z utęsknieniem przed siebie, tłumiące iskierki wyrywnej radości.
Jej ciało tak słabe, zniszczone i szare...
Łóżko: Ej no... Weź się nie rzucaj na mnie. Co ja ci zrobiłem? Obudź się! Obudź się! No! To tylko zły sen... Zejdźżesz ze mnie! Do roboty!
A tak w ogóle miejsce na tę bluzkę... i na te spodnie... i te skarpetki to jakbyś nie wiedziała jest w szafie! Szafa! No weź jej coś powiedz! I co robi na mnie ta książka? I dlaczego kruszysz na mnie tymi ciastkami?! Posprzątaj to, bo...